Kundel – pogardzany mieszaniec czy osobna rasa?

Burek, mieszaniec czy powsinoga – to na pewno nie są pozytywne określenia dla psa. Gorzej jest jeszcze z konotacjami tych słów w stosunku do ludzi – nazwanie kogoś „kundlem” to najczęściej obelga i to dość mocna. Jednym słowem nierasowy pies nie ma „dobrej prasy”, bycie kundlem to nic miłego – zarówno tym psim, jak i ludzkim. Według badaczy na świecie żyje około miliarda psów – z czego blisko 80% to właśnie nierasowe kundelki. Najwięcej na świecie jest ich w krajach południowej Azji, choć paradoksalnie przypada ich dużo mniej w stosunku do liczby mieszkańców – w Polsce jeden pies na 5 osób, zaś w Chinach jeden na 23 osoby. Oczywiście związane to jest z liczbą mieszkańców poszczególnych krajów. Właściwie do tej pory toczy się spór kiedy i gdzie nastąpiło udomowienie psów. Jedni uczeni mówią o 100 tysiącach lat temu i wskazują na Kaukaz, inni o 15 tysiącach lat temu i Bliskim Wschodzie. Ale jedno jest pewne – większość współczesnych ras psich to potomkowie właśnie tych, tak pogardzanych, kundli, które wcale nie są mieszańcami, ale są jednolite genetycznie do tego stopnia, że naukowcy wręcz twierdzą, że stanowią osobną rasę!

kundel-pogardzany-mieszaniec-czy-osobna-rasa

autor: Tomek Tyszko